Shinogi Kureha to lekarz i jednocześnie wojownik. Brat Shinogiego Kosho.
Osobowość[]
Jest bardzo narcystyczny i pewny siebie. Kureha jest również elokwentną osobą o spokojnym i dżentelmeńskim sposobie bycia. Na początku, uważał wszystkich wojowników sztuk walk za amatorów w dziedzinie anatomii człowieka. Jest dumny i buduje siłę swojego ciała tylko na własną rękę. Twierdzi, że posiada perfekcyjne ciało. Arogancko twierdził, że wystarczy mu jego wiedza na temat ludzkiego ciała, aby pokazać swoją wyższość nad sztukami walki. Mimo wszystko zdawał się być momentami całkiem miły i nawet z własnej woli uratował życie Doppo Orochiego, ale tak naprawdę jego troskliwość była spowodowana tylko tym, że chciał arogancko zaprezentować się jako geniusz wśród amatorów. Okazało się, że wręcz nienawidzi wszystkich wojowników, dlatego też chciał w mgnieniu oka zniszczyć Bakiego w walce i pokazać wszystkim swoją wyższość. Niezwykle denerwowało go to, że można uważasz sztuki walki za coś lepszego od medycznej wiedzy.
Na początku nie posiadał żadnej krytyki wobec samego siebie. Nie dostrzegał własnego błędu, kiedy zarzucono mu okrucieństwo wobec swoich pacjentów, których potraktował jak zwykłe króliki doświadczalne podczas swoich medycznych eksperymentów. Mało tego, wściekł się na swoich pacjentów za to, że nie są mu wdzięczni za operacje, które wykonał. Kiedy przegrał pojedynek z Bakim, zaczął być bardziej pokorny i zmienił swój stosunek do innych ludzi, obniżając poziom swojej arogancji. Mimo że na początku Jack brawurowo i bezczelnie go zignorował, Kureha później nawet zaczął mu pomagać przy "ulepszaniu" możliwości fizycznych Jacka i stali się swego rodzaju kolegami.
Kureha kocha swojego brata, Kosho, ale na początku zawsze traktował go jako kogoś gorszego i słabszego. Nieustannie patrzył na niego protekcjonalnie, co doprowadziło do olbrzymich pokładów frustracji w Kosho. Podejście Kurehy było niekiedy wręcz połączeniem troski i zimnej surowości wobec brata. Okrutnie stwierdził, że jest jedyną osobą, która ma prawo zadawać mu ból. Ważnym etapem tej relacji była ich walka w podziemnej arenie, kiedy Kureha zdawał się w końcu zacząć dostrzegać cierpienie swojego brata i wzruszyła go jego niewiarygodna determinacja w tym starciu. Wtedy Kureha poddał się i oddał Kosho zwycięstwo w walce, symbolicznie pokazując że Kosho nareszcie wyszedł z cienia swojego starszego brata.
Wygląd[]
W sadze podziemnej arenie nosił czasem opaskę na czole. Jego strój do walki składa się tylko z krótkich obcisłych spodenek w kolorze błękitnym oraz sportowych butów. W mandze nosi również sportowe buty podczas pojedynków, a w walce z Bakim miał też na sobie rękawiczki bez palców. Ma bladą cerę.
Historia[]
Baki the Grappler[]
Saga podziemnej areny[]
Któregoś razu w tokijskim cyrku zostaje nocą zamordowany tygrys. Na drugi dzień martwe ciało tygrysa ogląda Doppo Orochi i stwierdza, że zwierzę zostało zabite gołym rękoma. Wkrótce okazuje sie, że zrobił to Kureha Shinogi. Po raz pierwszy pokazany jest w scenie, w której pojawia się w szpitalu z uśmiechem na twarzy, mówiąc do jednej z pielęgniarek, że był na "polowaniu". Chwilę później Mitsunari Tokugawa organizuje Bakiemu pojedynek z Kurehą w podziemnej arenie. Walka odbędzie się w dzień wielkiej bitwy Doppo z Yujiro Hanmą w Tokyo Dome. Dzień przed dwoma bitwami, Kureha spotyka się z Kosho na siłowni. Młodszy brat jest zaniepokojony walką brata, wiedząc jak silny jest Baki, który już pokonał na arenie Kosho. Kureha tłumaczy mu, że nie chcę walczyć z Bakim, żeby pomścić brata, mówiąc że to byłoby nudne. Oznajmia mu, że robi to tylko po to, by przetestować swoją teorię, która mówi mu o tym, że wystarczy jego potężne ciało oraz wiedza anatomiczna, żeby udowodnić, że sztuki walki są słabsze niż medycyna. Na siłowni Kureha spotyka się z Vale, profesjonalnym wrestlerem, który prowokuje go i nazywa zniewieściałym. Kosho się wściekła. Zaczynają krótką walkę, w której Kureha nokautuje zapaśnika suplesem. Młodszy brat jest zachwycony tym jak potężny jest Kureha.
W dniu pojedynku Kureha robi niezwykle intensywną rozgrzewkę w szatni, gdzie towarzyszy mu jego brat. Kiedy Doppo Orochi prawie ginie w walce z Yujiro, lekarz podziemnej areny okazuje się nie być w stanie poprawić stanu zdrowotnego karateki, któremu zatrzymała się praca serca, ale niespodziewanie do pokoju medycznego wchodzi Shinogi Kureha i ratuje życie Doppo, przywracając mu akcję serca. Kureha mówi przerażonemu Bakiemu, że to był "wykład o odrodzeniu", a na ringu zaprezentuje mu "wykład o destrukcji". Kiedy zaczyna się walka, Kureha jako pierwszy wchodzi na arenę i robi pokaż swojej siły, powodując pęknięcie termoforu poprzez siłę swoich płuc oraz rozrywając oponę na oczach wszystkich. Baki wchodzi na ring bez kropli potu na ciele, pokazując że nie zrobił rozgrzewki przed walką. Mimo to pierwszy wykonuje atak i bombarduje Kurehę natarciem brutalnych ciosów. Okazuje sie, że chwilę przed rozpoczęciem walki, do szatni Bakiego przyszli byli pacjenci Shinogiego i powiedzieli mu o tym, że uszkodził ich ciała zamiast im pomóc, przeprowadzając na nich swoje eksperymenty medyczne. To sprawiło, że Baki strasznie się wściekł. Zawodnicy na chwilę przerywają walkę na arenie i Kureha zaczyna rozmowę z Yasuko i innymi pacjentami, którzy są na widowni. Jest wściekły na nich za to, że nie są mu wdzięczni za pracę, jaką dla nich wykonał. Kiedy zawodnicy kontynuują walkę, Kureha atakuje Bakiego siłą swoich mięśni, ale to nie daje efektu, więc zaczyna swój "wykład o destrukcji", skupiając się na różnych punktach witalnych przeciwnika. Później wykonuje swoją specjalną technikę o nazwie Dashin, a Baki pada na ziemię. Nagle niespodziewanie Kureha prowokuje Yujiro Hanmę, który ogląda walkę na widowni. Ludojad zeskakuje na środek areny, a Kureha rzuca mu wyzwanie, ale w tej chwili wstaje Baki i mówi ojcu, żeby się nie wtrącał. Młody czempion używa potężnej techniki o nazwie Goutaijutsu i pokonuje Kurehę, który kończy z poważnie uszkodzonym żołądkiem. Po walce lekarz mówi, że aby uratować Kurehę, potrzeba kogoś, kto posiada te samą grupę krwi i zgodzi się jej użyczyć. Okazuje się, że Yasuko jest w stanie pomóc i postanawia oddać trochę krwi dla Kurehy.
Saga maksymalnego turnieju[]
Kureha bierze udział w maksymalnym turnieju. Jego przeciwnikiem w pierwszej rundzie jest jego brat, Kosho. Wszyscy myślą, że to zrządzenie losu, ale tak naprawdę okazuje sie, że Kureha zaplanował to z Tokugawą. Kosho wścieka sie, gdy się o tym dowiaduje. Starszy brat mówi mu, że robi to z obawy o niego, stwierdzając że jest jedyną osobą, która ma prawo go ranić. Na początku walki Kosho atakuje to normalnymi ciosami z karate, ale wkrótce używa swojego "cięcia przewodów" i pozbawia brata wzroku w obu oczach. Jednakże Kureha przeprowadza operację na samym sobie na ringu i odzyskuje wzrok. Młodszy brat zaczyna czuć strach i traci pewność siebie, cofając się na chwilę umysłem do czasów dzieciństwa, płacząc i błagając o przebaczenie. Kureha uspokaja się, uśmiecha i z protekcjonalnym politowaniem mówi mu, że już się nie gniewa. Ale wtedy w młodszym bracie nagle budzi się zaciekła determinacja i zadaje mu potężne kopnięcie. Kureha wścieka się i używa Dashina. Kosho nie upada, więc Kureha atakuje tym razem Dashinem prosto w twarz. Niestety nawet to okazuje się być niewystarczające, aby złamać nieustępliwość młodszego brata. Kureha dostrzega frustrację brata i wzrusza się. Postanawia okazać mu serce i docenić jego starania. Przytula go i oddaje mu zwycięstwo w walce, a Kosho przechodzi do drugiej rundy.
W pewnym momencie Yujiro Hanma wchodzi na środek ringu i zaczyna robić zamieszanie, zakłócając przebieg turnieju. Nagle na arenę wkracza Kureha i inny zawodnicy, którzy przegrali w pierwszej rundzie. Lekarz mówi mu, że skoro chce walki, to niech zmierzy się z przegranymi zawodnikami. Kiedy ma już zacząć walkę z Kurehą, niespodziewanie pojawia się Kosho, który chce stanąć w obronie brata i próbuje zaatakować Ludojada od tyłu. Yujiro postanawia zignorować Kurehę, mówiąc mu że nie ma on już z nim szans w walce i odwraca się w stronę Kosho (chociaż ostatecznie i tak nie dochodzi do żadnego pojedynku).
Przed finałową walką turnieju, Kureha spotyka się z Jackiem Hanmą i mówi mu, że zna jego tajemnicę. Próbuje ostrzec Jacka przed dalszym braniem narkotyków, które wkrótce mogą kompletnie zniszczyć jego ciało i nawet go zabić. Jack jednak z szyderczym uśmiechem ignoruje jego sugestię. Rozmowa zmienia się w krótki test siły, w którym Kureha szybko zostaje pokonany. Wojownicy siłują się na rękę, ale Jack z łatwością zwycięża, mimo że Kureha próbuje użyć obu rąk. Jack odchodzi, a Kureha krzyczy, że jeśli Jack przyjmie kolejną dawkę narkotyku, to w następnej walce czeka go śmierć. Kiedy Jack w finałowym pojedynku doświadcza przedawkowania i jego ciało zaczyna się deformować, zaniepokojony Kureha wchodzi na ring i próbuje go powstrzymać przed kontynuowaniem walki, ale Jack zadaje mu nagle jeden potężny cios, wyrzucając Kurehę poza płot areny. Pokonany doktor leży nieprzytomny na widowni i nie jest w stanie już nic zrobić.
Umiejętności[]
Kureha oprócz umiejętnosci walki, jest świetnym lekarzem. Jest bardzo silny i muskularny. Wspaniale zna ludzkie ciało, dzieki czemu potrafi wykonać techniki, których nie mógłby użyć normalny wojownik.
Techniki:[]
Cielesna forteca - bardzo skuteczna garda.
Pływak w powietrzu - cios podbródkowy, który aż wyrzuca przeciwnika w powietrze.
Dasshin - specjalny ruch, wywołujący u przeciwnika wielki wstrząs wewnątrz jego ciała.